Tekst:
J. Mercik
Muz: J. Mercik
O PANU, CO ZASNĄŁ W FONTANNIE
Nie wiem, czy znasz
smak tego miasta
tyle tu ludzi co knajp
Niedziela i maj,
żółto na masztach
Święte są święta dla
mas
Święte są święta dla
mas
Na rynku dziś jest
mało spokojnie
orkiestra nadęta gra
Fontanna jest też
a w niej dostojnie
śpi sobie pijany pan
Do domu ma stąd
jak z nieba do draństwa
trzepie go, chociaż
ma swetr
A w kieszeni dno
i drobne kłamstwa
jak nie postawisz, to
świat cały zawali mu się
Zatacza się noc ulicą
i księżyc na krzywy
ryj
i rodzi się chęć do
wypicia
a choćby z byle kim
Nie wiem, czy znasz
smak tego miasta
tyle tu ludzi co knajp
Niedziela i maj,
żółto na masztach.
Święte są święta dla
mas
Święte są święta dla
mas
I słychać już stąd
gwar taki inny
oto przyjechał cyrk
z Czech
Balonów sto
i młode dziewczyny
smutne są nie ma biletów
już, a wino jest.
Zatacza się noc ulicą
...
|